Bum! Pierwsza notka. Na rozgrzewkę zaczniemy od tematu oklepanego i starego jak cywilizacja klasyczna. Kilka słów o Amaltei, czyli grecko-rzymskiej patronce karmienia.
Osobiście uważam, że imię Amaltea jest prześliczne. Spójrzcie jak wygląda po grecku:
(wymawia się je z grubsza a-MAL-thej-ja). Etymologia imienia nieznana.
Wedle mitologii greckiej, imię Amaltea nosiła koza. Niektórzy chcieliby, żeby Amaltea była nimfą i miała postać ludzką, ale dla spójności wywodu zostańmy przy kozie. Niektórzy pewnie pamiętają ze szkoły, niektórzy być może nie, a jeszcze inni może uczą o tym kolejne pokolenia, że Amaltea wykarmiła swoim mlekiem najwyższego greckiego boga - Zeusa. Działo się to na Krecie w grocie na górze Ida. Wokół wejścia do jaskini wesoło bzyczały miodne pszczoły (zwane po grecku równie ślicznie: melissai), kwiaty kwitły, ptaszki ćwierkały, pełna sielanka.
Osobiście uważam, że imię Amaltea jest prześliczne. Spójrzcie jak wygląda po grecku:
Ἀμάλθεια
Wedle mitologii greckiej, imię Amaltea nosiła koza. Niektórzy chcieliby, żeby Amaltea była nimfą i miała postać ludzką, ale dla spójności wywodu zostańmy przy kozie. Niektórzy pewnie pamiętają ze szkoły, niektórzy być może nie, a jeszcze inni może uczą o tym kolejne pokolenia, że Amaltea wykarmiła swoim mlekiem najwyższego greckiego boga - Zeusa. Działo się to na Krecie w grocie na górze Ida. Wokół wejścia do jaskini wesoło bzyczały miodne pszczoły (zwane po grecku równie ślicznie: melissai), kwiaty kwitły, ptaszki ćwierkały, pełna sielanka.
![]() |
Hermann Steinfurth, Die Erziehung des Jupiter auf dem Berge Ida auf Kreta, 1846 |
Druga strona opowieści już nie wygląda tak idyllicznie. Na pierwszy plan wysuwają się korybanci i kureci, którzy wrzaskiem, łomotem i głośnym tańcem mieli zagłuszyć kwilenie dziecięcia. Jedna z opiekunek Zeusa miała powiesić niemowlę za nogę na gałęzi, by nie można go było znaleźć ani na lądzie, ani w wodzie, ani w niebie. W takich warunkach matka Zeusa - Rhea, ukryła go przed Kronosem, który kolejno pożerał swoje dzieci. Nie wdając się w szczegóły, Zeus na kozim mleku wyrósł duży i silny. Pokonał swego ojca, doprowadził do powrotu (lub raczej zwrotu) rodzeństwa i został panem na Olimpie. A potem żyli długo i szczęśliwie.
![]() |
Francisco Goya, Saturno devorando a su hijo, 1819-23 |
A co z kozą? Znane są pewne szczegóły z jej życia. Zeus miał raz przypadkiem złamać jej róg. Tak się tym faktem z miejsca zasmucił, że wnet wypełnił go dobrem wszelakim. Co więcej, róg miał się zapełniać wciąż na nowo, pomimo korzystania z jego bogactwa. Tak powstał róg Amaltei, lub inaczej róg obfitości, cornucopia. Bardzo popularny motyw zdobniczy i symbol dobrobytu (o różnorodności zastosowań niech da wyobrażenie notka na Wiki: klik).
![]() |
Dosso Dossi, Fortuna, ok.1530 |
Zeus nawet po śmierci ulubionej kozy nie chciał się z nią rozstawać. Skórą zwierzęcia obił sobie tarczę do walki z Tytanami. Tarcza sprawiła się świetnie i przeszła do historii pod nazwą egida.
Nasza koza wylądowała też między gwiazdami. I nie, nie chodzi tu o Koziorożca (Koziorożec, Capricornus, jest w połowie rybą i jako konstelacja wywodzi się jeszcze z Sumeru, gdzie symbolizował boga Enki, patrona mórz i mądrości). Zeus umieścił Amalteę na niebie pod postacią gwiazdozbioru Kozy (Capra) w czułych ramionach Woźnicy (Auriga).
Nasza koza wylądowała też między gwiazdami. I nie, nie chodzi tu o Koziorożca (Koziorożec, Capricornus, jest w połowie rybą i jako konstelacja wywodzi się jeszcze z Sumeru, gdzie symbolizował boga Enki, patrona mórz i mądrości). Zeus umieścił Amalteę na niebie pod postacią gwiazdozbioru Kozy (Capra) w czułych ramionach Woźnicy (Auriga).
![]() |
Jozafat Aspin, Auriga (w zbiorze Urania's Mirror), 1825 |
Dla porównania: Koziorożec
Podsumowując. Niezła ta koza.
Amaltea nie była jednak jedyna. Motyw karmienia dzieci przez zwierzęta występuje w wielu kulturach. Mamy rzymską wilczycę, co wykarmiła Romulusa i Remusa, skandynawską Adhumlę, która wykarmiła Imira i hinduską Kamadhenu, matkę wszystkich krów, która karmi całą ludzkość. Ale o tym innym razem...
Źródła: Giulia Pedrucci, "Breastfeeding Animals and Other Wild "Nurses" in Greek and Roman Mythology", w: Gerión 34, 2016, 307-323
Bremmer, Jan N. (Groningen), “Amalthea”, w: Brill’s New Pauly, ed. (wersja niemiecka) Hubert Cancik, Helmuth Schneider, wersja angielska: Christine F. Salazar, wejście: 25.04.2018
Amaltea nie była jednak jedyna. Motyw karmienia dzieci przez zwierzęta występuje w wielu kulturach. Mamy rzymską wilczycę, co wykarmiła Romulusa i Remusa, skandynawską Adhumlę, która wykarmiła Imira i hinduską Kamadhenu, matkę wszystkich krów, która karmi całą ludzkość. Ale o tym innym razem...
Źródła: Giulia Pedrucci, "Breastfeeding Animals and Other Wild "Nurses" in Greek and Roman Mythology", w: Gerión 34, 2016, 307-323
Bremmer, Jan N. (Groningen), “Amalthea”, w: Brill’s New Pauly, ed. (wersja niemiecka) Hubert Cancik, Helmuth Schneider, wersja angielska: Christine F. Salazar, wejście: 25.04.2018
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Przystępnie i zwięźle napisany. Z humorem podaje intersującą wiedzę.